Czasem idziesz ulicą i spotykasz trzy miliony przypadkowych znajomych. Co tam? Co u Ciebie? Jak się masz? Mnóstwo zasadniczo słabo zrozumiałych pytań, najczęściej nie docierają do mnie. Badawczo podnoszę wzrok, uśmiech: nie no wiesz po staremu.
Wracamy z balu, Ty w tej swojej eleganckiej, czarnej sukni. Ja w garniturze. Wysiadamy z samochodu, biegniemy szybko do domu. Myślimy o tym samym. Już w samochodzie ściągnęłaś szpilki i biegniesz po zwilżonej poranną rosą trawie, słońce zaczyna powoli wschodzić.
Leżysz w naszej sypialni w koszuli nocnej, czytasz książkę. Przychodzę do Ciebie w samych boskerkach i trzymam coś za plecami. Podchodzę do łóżka, kładę się i Ciebie całuję, odkładasz książkę. Pokazuję Ci trzy apaszki, patrzysz na mnie zaciekawiona.
Nasze usta wciąż były złączone a języki ganiały się nie mogąc się nacieszyć swoją obecnością. Pachniała tak ponętnie, jej włosy były miękkie, muskały moją twarz. Ona wpiła się rękoma w moje włosy przyciskając moje usta do swoich jeszcze mocniej. Tak namiętnego pocałunku nie da się opisać. To było coś tak wspaniałego i erotycznego. Po czymś takim byłem w niej szaleńczo zakochany. Zrobił bym dla niej wszystko. Napierała na mnie całym ciałem czułem na swojej klacie jej kształtne piersi, które rozgniatały się między nami. Chyba nie miała stanika. Po kilku minutach takiego "wyczynu" musiała się ode mnie odczepić aby nabrać powietrza. Patrzyła na mnie a ja na nią jak byśmy hipnotyzowali się nawzajem.
Tak jak prawie codziennie po szkole poszedłem na przystanek i czekałem na autobus. Rozglądając się bezsensownie zauważyłem super laseczkę. Poznałem ją chodzi do mojej szkoły często patrzyłem jak idzie korytarzem. No cóż. Trudno nie patrzyć jak dla mnie mogła by zostać modelką. Piękna figura, długie nogi, wspaniałe blond włosy i ten gust ubierania się. Nie jak gówniara z podstawówki tylko dojrzała kobieta. Buty na wysokim obcasie eleganckie, krótkie i prowokujące spódniczki. Obcisłe sweterki podkreślające walory jej ciała.
Idziemy ulicą, znajdujemy ten dom. Przed nim tabliczka "na sprzedaż". Właściciel dał mi klucze, wchodzimy do środka. Ogromny pokój z wielkimi drzwiami balkonowymi, za którymi widać morze. Siadamy na parkiecie, otwieram te drzwi.
Od kilku dni myślę tylko o jednym. To, co wydarzyło się na weselu między moją dziewczyną i dwoma obcymi kutasami w zeszły weekend. Samo wspomnienie tej akcji stawia mojego kutasa do pionu.
Mam śliczną dziewczynę, 18 lat, blondynka, niebieskie oczy, 163 cm wzrostu, piersi C65. Tego dnia mieliśmy pojechać na wesele mojej kuzynki. Ubrała się w kremową, seksową mini sukienkę bez dekoltu, była zapinana na środku z przodu. Do tego kremowe szpilki na platformie 17cm.