Co robi tata i mama cz.4
gdy tylko zdarzala sie okazja jacek piescil moja szparke a ja jego kuske jednak ptaszek jacka nie byl tak duzy jak ptak mojego taty i ciagle mialam w glowie żeby podotykać takiego dlugiego i grubego k****a zazdroscilam tez mamie ze jej c*pka byla taka inna niz moja i obrosnięta wlosami i mama miala duże ksztaltne piersi co prawda zauwazylam w wieku 11 lat ze na cipce pokazalo sie kilka wloskow a i piesi tez zaczely sie powiekszać i zdarzyla sie sytuacja ze moglam poogladać sobie klejnoty ojca i c*pke mamy pojechaliśmy na wesele kuzyna i rodzice wynajeli wtedy pokoj na dwie doby żeby mozna bylo po weseli i poprawinach odpocząć wesele nie bylo za ciekawe niewiele bylo chlopakow w moim wieku a starsi sie mna nie interesowali więc kolo drugiej poszlam do pokoju żeby sie polozyc ale nie moglam zasnac kolo czwarej przyszli rodzice weszli cichutko mysleli ze spie a ja udawalam że spię szybciutko pozbyli sie odziezy i wskoczyli do lozka jednak alkochol dobra zabawa rozochocila ich i ojciec mial ochotę na igraszki widzialam jak pod koldrą pozbywali sie bielizny mama trochę oponowala i szeptala to taty że mogą mnie obudzić a tata szepnal że zrobia 69 bez halasu widzialam jak pod ta koldrą sie przemieszczaja bo juz świtalao slońce juz wzeszlo bo to czerwiec byl widać bylo że glowa mamy podskakiwala pod koldrą i slychać bylo jakieś mlaskanie po chwil jednak koldra spadla z lozka a oni nagusieńcy mama rozkraczona z pupa na wysokości ust ojca a mam z grubym fiutem taty szybko ******* go ustami co chwila jej pupa jakby dostawala drgawek pod wplywem lizania taty i byli chyba bardzo na siebie napaleni bo po 10 minutach napierw mamą wstrząsnęlo i cichutko zawyla trzymajać prawie calego k****a w ustach a po chwili nie nadązala łykać sperme ojca on strzelal prosto to jej gardla nie moglam pojąć że ona to lyka a z kącikow jej ust splywal nadmiar i po brodzie kapalo na torbę ojca a na koniec mam dokladnie jeszcze wylizala jego fioletowa palkę potem calując sie czule ulozyli sie do snu nakrywajac koldrą bez bielizny podniecila mnie taka sytuacja i pomyslalam czy jacek kiedys bedzie chcial żebym zrobila mu dobrze ustami wydawalo mi sie że nie jestem na to gotowa zaczelam ręka draznić swoja laskotke i uslyszlam glosne chrapanie ojca i nieco cichsze mamy pozbyli sie koldry odkopujac sie bo bylo goraco i ojciec leżal na wznak ze skurczonym jak robaszek sziurakiem mama odwrocona do niego na boku postanowilam skorzystać z okazji i pooglądac nagich rodzicow wstalam cichutko i lożka i najpierw podeszlam od strony mamy ale leżala na boku to niewielle widzialam jej duże piersi zwisalu na boku lewa opierala sie na poduszce a prawa na tej lewej ciekawa bylam że mnie też takie duże urosna potem wzrok padl na owlosione podbrzusze ale c*pki praktycznie nie bylo widać bo uda miala zlączone jedno na drugim delikatnie przylozylam dloń do tego ąszczu pokconych czarnych wloskow podniecenie u mnie sie wzmoglo i wtedy myslamaże mam sie przebudzila i nie mialam pomyslu co mam robić ale na szczęście mam tylko zmienila pozycje ukladajac sie na plecach a uda rozlożyla na tyle szeroko że calą c*pke mialam jak na dloni byla zupelnie inna niż moja byla taka ciemna brązaowa a szparka dośc szeroka po bokach miala jakby frędzle a laskotka byla taka duża jakby napuchnięta i byla dośc mokra chyba jeszcze od lizania ojca jednak ciekawilo mnie co bylo glebiej w szparce pod tymi platkami gdzie tata wkladal sojego grubego k****a lekko drżacymi palcami rozchylilam tez brazowe pofaldowane platki i ukazla sie rozowiutka wilgotna dziurka albo raczej dziura i czerwoby guziczek na goże wyglądal jak malutki k***sek pozunelam sie dalej i bez trudu wsunelam wskazujacego palca do samego końca bylo wilgotno i lużno nie to co u mnie ja lub jacek w moja c*pke wsuwalismy tylko koniuszek palca bo potem byl opor ukleklam przy lożku i tak przez chwile trzymalam palec w cipce mamy pewnie gdyby moj palec byl 2 razy dluzszy też by weszedl glębiej bylam podniecona na maxa moja c*pka zaczęla pulsować i bez draznienia jej paluszkami dala mi rozkosz ale po chwili moja uwagę przyciągnelo coś innego na twarzy ojca zobaczylam ze coś musialo mu sie snić i jego kuska też zaczela zmieniać postać z malego robaczka leżacego na torbie z jajami zaczal rosnąc potwor wyjelam mokry palec z c*pki mamy powachalam zapach doroslej kobiety byl kwaskowy ten zapach przeszlam z drugiej strony loża i przykleklam na wysokosci twardniejacego i rosnacego k****a byl ze 2 albo wiecej razy wiekszy od jackowego jego skora byla mocno brazowa a jacka bardziej sniada na jego powierzchi ukazaly sie jakby żyly a skorka sama zsunela sie z lepka i ukazala fioletową blyszczacyą glowke z duża dziurka na czubku och jaka mialam ogromna ochote dotknac tego drąga jak mam miescila go prawie calego w ustach do c*pki tez musial ciężko wchodzić jajka w torbie ojca zaczely sie poruszać tata musial snic że ***** mame albo że mam mu lizala palke balam sie ale odwazyalm i ujelam swoja mala dlonia tego drągala gdy obejmowalam jackowi to miescil mi sie w bwodzie dloni a ten calkowicie objąc a na wysokość to chyba musialabym ze trzydlonie mieć zeby calego oslonić jednak chęć poruszania skorka na tym twrdym żylastym k*****e byla ogromna a moja ppisia ponownie zaczela dawać mi przyjemność super bylo jak podnosilam skorke i zaslanialm glowke a jak opuszczalam glowka pokazywala sie szklaca i napręzona po kilku takich *****ch na czubku w dziurce pokazalo się kilka kropel plynu szklacego przezroczystego to chyba nie byla jeszcze sperma bo kuska nie drgala ani nie skurciala sie nie zastanawialam sie co moze byc jak tata sie obudzi ale spal mocno czuc bylo woń alkoholu i tu przyszedl mi sztański pomysl żeby sprobować polizac chociaż tęn czubek glowki posmakowac tego plynu trzymajac droga na dole przy torbie nachylilam sie nad fioletowa glowką i delikatnie polizalam nasadę plyn nie mial praktycznie smaku bylam bliska kolejnego wstrząsu czulam że moja szparka i majtki juz sa wilgotne mialam ochtę objac ustami tego grzybaka balam się żeby nie ugrysc zebami i obudzic ojca ktory spal gleboko co chwile tylko grymasik na twarzy pokazujac no i udalo sie mialam k****a w ustach odbielam glowke wargami delikatnie draznial mjezykiem czubek glowki i gdy juz byalm prawie w extzie to stalo się do moich ust strzelilo kila porcji spermy nie bylo jej duzo więc ze strachu polknelam prawie calość to co wycieklo z kącikow ust skaplo mi na dloń na szęście ojciec nie zbudil sie tylko pomruczal i przekręcil sie na bok w kierunku mamy samoistnie wyciągajac wiedczejacego juz k****a ja na palcach cichutko oddalilam się do swojego lozka jeszcze czulam smak i zapach jego spermy nie byly to delicje nieco slonawa i lepka ciecz jak kisiel polożylam sie i jeszcze mokra dlonia od spermy dokonczylam pieszczotę swojego cipulka az przeszyl mnie cudowny i mocny rozkoszny dreszcz
Dodaj komentarz