Powoli milal więc kolejny wakacyjny dzień na wsi wrocilam ok. 20 do domu wujostwa w domu wydawalao się ze nikogo nie ma wujek miał 2 zmiane ciocia w kuchni zostawila kartkę na której napisala że musi jechać do chorej matki i chyba wroci jutro bo nie ma wieczorem autobusu.