Historia z pociągu
Ponieważ nad morze mam duży kawałek drogi, postanowiłem wybrać się do celu pociągiem, a że trwa to niecałe 12 h, to na podróż postanowiłem wybrać noc. No więc wlokłem się i wlokłem, a tu po 3 godzinach spędzonych w pustym przedziale nareszcie ktoś sie dołączył, była to ładna i młoda studentka prawa, która powracała z akademika do domu. Miło nam się rozmawiało, więc przesiadłem się bliżej niej, żeby było dużo bardziej swobodnie. Po dłuższym czasie dziewczyna zasnęła i trochę przesuneła się w moją stronę. Dekolt jej się bardziej odsłonił i na nim zatrzymał się moje spojżenie. Odczekałem trochę aż przyśnie silniej i jeszcze trochę go uchyliłem, aby się nie zbudziła. Wyobrażałem sobie, jakby to było uprawiać seks w pociągu z prawie nieznajomą kobietą. Chciałem odsłonić jeszcze jej bluzkę, lecz gdy to robiłem, ona zbudziła się i chwyciła mnie za rękę. Nie wiedziałem, co wymyslić, ale ona na szczęście przyjemnie uśmiechnęła się i przeniosła moją rekę na swój biust i trochę ścisnęła.
Pomyślałem, że będę miał okazje zobaczyć jakich wrażeń dostarcza seks w pociągu, jednak zakończyło się jedynie na zabawie piersiami i głębokim lizanku jej brzoskwinki, gdyż niestety tutaj właśnie wysiada.
Dodaj komentarz