Master i uległa suka
Było ciemno, gdy wszedł do jej pokoju. Wiedział że czeka na niego w łóżku. Wiedział, że będzie naga, bo tak sobie życzył. Mógł sobie zażyczyć wszystko, bo był jej Panem, władcą, masterem. Poznali sie niedawno przez internet. Ona zagubiona a on władczy. Wiedział, że ona ma męża, ale nie interesowało go to. Ja chyba tez nie, zwłaszcza że z mężem jej sie nie układało, a seks z nim oraz zabawy w BDSM sprawiały jej masę radości i przyjemności. Leżała na łóżku nieruchomo. Nie mówiła ani słowa, bo wiedziała, że jako jego podwładna nie ma prawa rozpocząć rozmowy. Stanał koło niej i wyjał z rozporka swojego dużego penisa. Stał mu, jak zawsze gdy ją widział. Nie powiedział nic, bo nie miał ochoty teraz rozmawiać z suką. Po prostu włożył jej do ust, a ona już wiedziała, że musi mu obciagnąć. Poza tym lubiła ssać, zwłaszcza gdy podniecało ją to komu obciagała. A on ją podniecał niesamowicie. Nagle do drzwi ktos zapukał, a on powiedział: proszę. Zadrżała, bo tego sie nie spodziewała. Spojrzała na niego zdziwionym wzrokiem, ale wiedziała że nie może nic zrobić, że nie może o nic zapytać. Była jego uległą suka i jej Pan sobie tego nie życzył i nie pozwalał o nic pytac bez wyraźnego pozwolenia. Facet który właśnie wszedł do pokoju, powiedział tylko: "niezła to Twoja panienka. Da mi poruchać?". Zobaczyła jak Jej Pan rozkazuje niemym ruchem by rozłożyła nogi. Przybysz szybko założył prezerwatywę i wszedł w jej mokra cipę. Rżnął ja długo, az miała orgazm. Najpierw była wściekła i zszokowana ale potem gdy zrobił jej dobrze, była zadowolona, że nie sprzeciwiła się swojemu Panu i jego gościowi.Bo jako suka, nie miała takiego prawa i spotkała by ja kara.
Dodaj komentarz