PRZYGODA Z CIOCIĄ JOASIĄ
Mój kuzyn był w moim wieku, mieszkał z tatą, który był kierowcą ciężarówki na trasach międzynarodowych, tak więc dość rzadko bywał w domu. Jego mama a moja ciocia nie pracowała, zajmowała się domem. Była to kobieta w wieku 34 lat, niska (miała około 150 centymetrów wzrostu), średniej budowy ciała, miała ciemne włosy (zazwyczaj spięte w kucyk). To co ją wyróżniało to ogromna (jak na moje wyobrażenie) pupa. Wtedy (teraz w sumie też) ten widok był dla mnie bardzo podniecający. Ciocia posiadała także dość spory biust, jak na swój wiek nadal był bardzo jędrny i miała śliczne, sterczące sutki. Na imię miała Joanna. Ciocia zawsze gdy tylko odwiedzałem swojego kuzyna wzbudzała we mnie pożądanie. Po domu chodziła w krótkich szortach i dość obcisłych bluzeczkach na ramiączkach – taki ubiór powodował, że jej pośladki wystawały spod spodenek a biust pięknie przebijał się przez bluzeczki. Widok ten powodował, że nie mogłem oderwać od niej wzroku ale musiałem się powstrzymywać ponieważ nie chciałem aby mnie nakryła, że „pożeram ją wzrokiem”. Poza tym nie chciałem żeby mój kuzyn zauważył jak na nią patrzę, w końcu to była jego mama. Tego dnia wstałem dość późno, około godz. 11:00 a byłem umówiony z kuzynem ponieważ chcieliśmy jechać rowerami nad jezioro. Pospiesznie zjadłem śniadanie, ubrałem się i wsiadłem na rower. Do kuzyna miałem około 10 kilometrów, rowerem taką trasę pokonywałem mniej więcej w pół godziny. O godz. 12:00 byłem już u niego. Przypiąłem swój rower na klatce schodowej i poszedłem do jego mieszkania, znajdowało się ono na trzecim piętrze. Gdy zapukałem drzwi otworzyła mi ciocia. Mój wzrok automatycznie skierował się na jej biust, zanim zdążyłem powiedzieć „cześć”.
Jako, że na dworze było gorąco a ich mieszkanie znajdowało się od południowej strony temperatura w nim także była wysoka. Ciocia ubrana była w opiętą, cienką, wręcz prześwitującą bluzkę na ramiączkach w kolorze białym. Jej pupę opinały dresowe szorty w kolorze szarym. Poza tym zauważyłem, że ma mokre włosy, tak jakby dopiero co brała prysznic. Przywitałem się z ciocią, która zaprosiła mnie do środka i zaproponowała coś zimnego do picia. Zapytałem ją wtedy czy mój kuzyn (Adam, bo tak miał na imię) jest już gotowy. Ciocia odpowiedziała, że był gotowy ale wyniknęła jakaś awaria z jego rowerem i wraz z tatą (moim wujkiem, mężem cioci) pojechali do serwisu rowerowego. Ciocia była zdziwiona, że nie spotkałem ich przed blokiem ponieważ podobno wyszli dwie minuty przed moim przyjściem. Ciocia zaproponowała abym poczekał aż wrócą, mieli być maksymalnie za dwie godziny. Lepszego początku dnia nie mogłem sobie wymarzyć – sam na sam ze skąpo ubraną ciocią, która odkąd pamiętam była obiektem moich westchnień. „Posiedzę, poczekam, napiję się zimnego soku i przede wszystkim napatrzę się na jej walory” – pomyślałem. Zdjąłem buty i udałem się za ciocią do dużego pokoju. Tam panowała naprawdę wysoka temperatura pomimo otwartych okien i zrobionego „przeciągu”. Ciocia sama stwierdziła, że gdyby nie wzięty przed chwilą zimny prysznic nie wytrzymałaby tego „ukropu”. Wtedy zrozumiałem dlaczego ma mokre włosy. Ciocia przyniosła dzbanek zimnego, prostu z lodówki soku pomarańczowego. Gdy tak chodziła po mieszkaniu jej piersi i pośladki swobodnie sobie falowały co było dla mnie najlepszym widokiem na świecie. Nie wiem czy ciocia w pewnym momencie nie zorientowała się, że co raz spoglądam na jej ciało. Powiedziała, żebym jej wybaczył, że ma na sobie taki strój ale jest jej naprawdę bardzo gorąco. Odpowiedziałem, że nie szkodzi, że gdybym był na jej miejscu też bym pewnie chodził „półnago”. Ciocia wtedy spojrzała na mnie, uśmiechnęła się lecz nic nie odpowiedziała. Siedzieliśmy przed telewizorem, piliśmy zimny sok i rozmawialiśmy na tematy, które ją interesowały tj. jak tam zakończenie roku szkolnego, jak wyszedłem z ocenami, co u rodziców itp. Odpowiadałem na jej pytania ale przed oczyma cały czas miałem jej ponętne ciało a w głowie krążyły myśli i wyobrażenia co bym z nią chciał robić. Nawet nie zauważyłem jak na moich spodenkach pojawił się „namiocik”. Próbowałem to ukryć ale chyba z marnym skutkiem bo ciocia spojrzała na niego i tylko się uśmiechnęła po czym po chwili wyszła z pokoju i poszła do łazienki.
Byłem wtedy zażenowany, bałem się co sobie o mnie pomyśli. Po kilku minutach usłyszałem z łazienki dziwny dźwięk, jakby ktoś płakał. Bardzo się wystraszyłem, bałem się, że cioci coś się stało. Podszedłem po cichu do drzwi łazienki. Gdy stanąłem i przyłożyłem ucho do drzwi okazało się, że ten dźwięk, który słyszałem przed chwilą to nie był płacz – to był jęk. Tak, będąca w łazience ciocia jęczała, był to jęk przyjemności, rozkoszy. Gdy sobie to tylko uświadomiłem ponownie pojawił się wzwód mojego penisa. Drzwi do łazienki posiadały jedynie małą szybę, w dodatku mleczną, przez którą nie można było nic zobaczyć, nawet zarysu postaci. Wybawieniem dla mnie była kratka wentylacyjna znajdująca się na dole drzwi. Po cichu schyliłem się, a finalnie położyłem na podłodze.
Gdy spojrzałem przez tą kratkę do wnętrza łazienki moim oczom ukazały się piękne nogi cioci. Jedna z nich stała na podłodze a drugą podpierała się o brzeg wanny. Gdy przybliżyłem się do kratki i spojrzałem w górę zauważyłem, że nie ma na sobie tych szarych dresowych szortów, jej pupa (skierowana w stronę drzwi) była całkiem naga. Ciocia podpierając się nogą o brzeg wanny masowała swoją cipkę. To dlatego tak jęczała, musiało jej być dobrze. Ten widok tak mnie podniecił, że myślałem, że zaraz wytrysnę i to bez dotykania swojego członka (w tym wieku hormony naprawdę mi buzowały). Patrzyłem tak jeszcze chwilę aż w pewnym momencie ciocia zdjęła nogę z wanny, schyliła się po szorty, które wsunęła na swoją cudowną, opaloną pupę. Od razu zebrałem się z podłogi i szybciutko, jak najciszej poszedłem do pokoju i udawałem, że to co leci w telewizji bardzo mnie interesuje. Po kilkunastu sekundach do pokoju weszła ciocia. Usiadła w tym samym fotelu co wcześniej. Widać było na jej twarzy zadowolenie, była bardzo rozpromieniona. Powiedziała, że tak jej gorąco, że musiała się schłodzić w łazience. Ja jej na to odpowiedziałem, że sam bym się schłodził. Ciocia zaproponowała więc abym skorzystał z prysznica a ona przyniesie mi ręcznik. Poszedłem do łazienki i nie zdejmując jeszcze ubrania czekałem aż ciocia dostarczy mi ręcznik. Po chwili weszła do łazienki, przyniosła mi ręcznik i powiedziała, że gdybym czegoś potrzebował to mam zawołać. Gdy wyszła zacząłem zdejmować ubrania po czym wszedłem do wanny i włączyłem prysznic. Temperaturę wody ustawiłem na naprawdę niską, po pierwsze dlatego żeby się schłodzić a po drugie dlatego żeby opadło ze mnie to podniecenie wywołane widokiem masturbującej się cioci. Gdy tak stałem w tej wannie usłyszałem, że ktoś puka do drzwi łazienki. Od razu chwyciłem za ręcznik, przykryłem nim swoje krocze i powiedziałem „proszę”. Do łazienki weszła ciocia. Miała na sobie tylko szorty natomiast powyżej była nago. Jedną ręką przytrzymywała swój obfity biust a drugą ściągała ze sznura na pranie jakąś swoją bluzkę. Powiedziała, że tamtą oblała sobie sokiem a poza tym jest tak gorąco, że najchętniej nie ubierałaby jej w ogóle. Ja wtedy powiedziałem do niej: „no to nie ubieraj, przecież jesteś u siebie w domu”. Ciocia odwróciła się w moją stronę, puściła rękę, którą trzymała biust i powiedziała: „naprawdę nie będzie Ci to przeszkadzać?”. Wtedy ponownie poczułem uderzenie gorąca i napływającą do penisa krew, który znowu zaczął robić się twardy. Odpowiedziałem jedynie: „oczywiście, że nie będzie”. Ciocia porzuciła więc pomysł na ubieranie nowej bluzki i z rozhuśtanym biustem wyszła z łazienki. Ja szybko dokończyłem prysznic, ubrałem się i także wyszedłem z łazienki. Gdy wszedłem do pokoju to ciocia siedziała na łóżku. Na sobie miała jedynie szorty. Jedną ręką podpierała się o łóżko, drugą trzymała swój biust, poza tym miała założoną nogę na nogę. Gdy tylko wszedłem ciocia ponownie zapytała czy nie będzie mi przeszkadzać to, że nie ma na sobie bluzki. Ponownie odpowiedziałem, że absolutnie. Ciocia więc puściła swój biust, który pięknie zakołysał.
Ja usiadłem w fotelu ponieważ na tym miejscu miałem najlepszy widok na ciocię. W pewnym momencie zauważyłem, że zaczęły jej twardnieć sutki. Ciocia chyba też zauważyła, że ciągle na nią patrzę ale nie dała mi do zrozumienia, że wie, że to robię. W mojej głowie ponownie pojawiły się myśli i marzenia odnośnie jej osoby i tego co bym mógł z nią zrobić. Byłem wtedy prawiczkiem więc wszelkie wyobrażenia pojawiały się jako sceny z filmów porno, których byłem fanem. Tak się zagapiłem, że nie usłyszałem, że ciocia coś do mnie mówi. Dopiero gdy zwróciła się do mnie podniesionym głosem otrzeźwiałem i speszony powiedziałem, że się zamyśliłem. Ciocia powiedziała, że chyba domyśla się co mi chodzi po głowie. Zrobiłem się czerwony na twarzy, było mi trochę wstyd ale uczucie podniecenia wygrało z uczuciem wstydu, ponownie pojawiła się erekcja. Mój członek jest dość mały, we wzwodzie osiąga jakieś 12-13 centymetrów a mimo to wyglądał dość pokaźnie próbując przebić się przez spodenki. Ciocia nie mogła tego nie zauważyć. Gdy zacząłem się jąkać próbując jakoś się wytłumaczyć ciocia wstała, podeszła do mnie i usiadła na bocznym oparciu fotela. Swoim palcem zasłoniła mi usta dając mi do zrozumienia żebym nic nie mówił. W tym momencie jej piersi znajdowały się bardzo blisko mojej twarzy. Ciocia położyła swoją rękę na moim penisie i zaczęła go masować przez spodnie. Zapytała czy miałem już kiedykolwiek kontakty seksualne z kobietą. Było mi tak dobrze, że byłem w stanie tylko pokiwać głową na „nie”. Ciocia masując mojego penisa przysunęła moją głowę do swoich pięknych piersi tak, że mój nos znalazł się między nimi. Nie wierzyłem w to co się dzieje. Po chwili ciocia uklęknęła przede mną i zsunęła mi spodenki wraz z bokserkami do kostek. Wtedy mój penis „wyskoczył” i w pełnej krasie ukazał się przed ciocią. Stwierdziła, że jest bardzo ładny pomimo, że nie jest „demonem wielkości”. Ciocia odsunęła swoje jeszcze wilgotne włosy na bok i wzięła mojego penisa do ust. W tym momencie przeszył mnie dreszcz. Jeszcze nigdy mój penis nie znajdował się w ustach innej osoby.
Ciocia zaczęła go delikatnie lizać od samych jąder do czubka. Po chwili zsunęła mi skórę z napletka (nie było to tak oczywiste, ponieważ miałem stulejkę, niepełną ale jednak). Jej oczom ukazał się mój żołądź, którego natychmiast wsunęła do ust. Robiła to bardzo powoli, mając go w ustach kręciła po nim językiem. Wiedziałem, że długo tak nie wytrzymam, było to najlepsze uczucie jakiego doznałem do tej pory w życiu. Ciocia pomagając sobie rękę, przesuwając ją w górę i w dół zaczęła ssać mojego penisa. Robiła to nadal powoli a ja czułem, że jeszcze kilka takich ruchów i zaleję jej gardło dużą ilością spermy. Po chwili, tak naprawdę w ostatnim momencie ciocia wyciągnęła mojego penisa z ust. Złapała za swoje piersi, objęła go nimi i zaczęła masować go w górę i w dół. Z uwagi, że jej piersi były naprawdę spore a mój członek mały nie było go nawet widać między nimi. Po chwili takiego masażu poczułem, że zbliża się orgazm. Powiedziałem o tym cioci na co ona odpowiedziała: „tak szybko? Musisz być bardzo podniecony co?”. Odpowiedziałem jedynie kiwnięciem głowy na „tak”. W momencie gdy skończyłem „kiwnięcie” głową obfita ilość spermy zalała biust mojej cioci a moje ciało zaczęły przechodzić dreszcze tak silne jak nigdy do tej pory. Po wytrysku ciocia palcami rozsmarowała moją spermę na swoich piersiach po czym włożyła je do ust mówiąc, iż jest ona bardzo smaczna. Następnie ciocia wstała i powiedziała, że idzie do łazienki się umyć. Bałem się, że to co się między nami stało będzie miało jakieś bliżej nieokreślone konsekwencje w przyszłości ale moje podniecenie skutecznie te myśli blokowało. Gdy ciocia była w łazience postanowiłem ponownie pójść pod drzwi i spróbować ją jeszcze podejrzeć. Gdy stanąłem przed drzwiami zauważyłem, że są one uchylone więc nie musiałem już kłaść się na podłodze żeby cokolwiek zobaczyć. Przez szparę w drzwiach widziałem ciocię z tyłu i jej lustrzane odbicie z przodu. Widziałem, że nie zmyła jeszcze resztek mojej spermy z piersi tylko cały czas się nimi bawi. Będąc nadal bez spodenek i bokserek, które zostały przy fotelu w dużym pokoju zacząłem się pobudzać ręką. Mój członek stał się sztywny w mgnieniu oka. Stałem tak i obserwując ciocię przez uchylone drzwi masturbowałem się. W pewnym momencie moja dłoń, którą masowałem penisa zahaczyła o drzwi i te się otworzyły bardziej.
Wtedy zauważyłem, że ciocia patrząc w lustro spogląda na mnie i się uśmiecha nie przestając masować swoich piersi. To mnie ośmieliło i wszedłem do środka łazienki z sterczącym penisem w ręce. Ciocia obróciła się w moim kierunku i rękami łapiąc mnie za barki dała mi do zrozumienia abym klęknął co też od razu uczyniłem. Wtedy ponownie obróciła się do mnie tyłem, zsunęła swoje szorty, prawą nogę postawiła na brzegu wanny i wypięła swoją śliczną pupę w kierunku mojej twarzy, którą przysunęła do swoich dziurek. Zacząłem je lizać tak namiętnie jak tylko potrafiłem. Rękami rozsuwałem jej duże pośladki żeby języczek spenetrował obie jej dziurki. Ciocia jęczała co raz głośniej, widać było, że jest jej dobrze. Było jej na tyle dobrze, że zaczęła swoją pupą obijać się o moją twarz a ja z wyciągniętym językiem penetrowałem obie jej dziurki. Jej cipka była bardzo słodka i stała się bardzo wilgotna, soczki wręcz z niej wypływały. Po chwili ciocia obróciła się do mnie przodem i kazała mi wstać. Widząc, że mój penis jest już w pełnym wzwodzie ciocia wzięła go do ust i mocno zaśliniła. Wtedy znowu obróciła się tyłem i powiedziała: „wejdź we mnie!”. Ja na początku obawiałem się, że przecież jak to tak bez prezerwatywy ale ciocia uspokoiła mnie mówiąc, że bierze tabletki i mam się niczym nie przejmować tylko oddać rozkoszy. Przysunąłem się do jej pupy i ręką nakierowałem swojego penisa na jej wilgotną dziurkę. Wtedy ciocia bardziej się wypięła i mój penis znalazł się w jej środku. Zacząłem ją posuwać od tyłu, w mojej ulubionej pozycji, którą do tej pory znałem jedynie z obejrzanych filmów porno. Gdy się tak kochaliśmy zadzwonił jej telefon. Na wyświetlaczu pokazał się napis Jurek, czyli dzwonił jej mąż a mój wujek. Ciocia mimo, że cały czas nadziewała się na mojego penisa odebrała ten telefon.
Usłyszałem, że wujek mówi, że będą w domu za jakieś 40 minut. Ciocia odpowiedziała mu, że dobrze bo ja już jestem i czekam na Adama. W trakcie ich rozmowy z ust cioci cały czas wydobywały się ciche pojękiwania spowodowane tym, że była brana od tyłu. Trochę się bałem, że wujek może się czegoś domyśleć ale wtedy o tym nie rozmyślałem za bardzo. Gdy odłożyła telefon powiedziała do mnie: „będą za 40 minut”. Ja odpowiedziałem: „to mamy jeszcze trochę czasu żeby się ogarnąć bo ja zaraz się spuszczę”. Ciocia zaczęła wtedy dużo głośniej jęczeć co tylko przyspieszyło mój wytrysk. W ostatnim momencie zapytałem gdzie mam się spuścić. Ciocia odpowiedziała: „gdzie tylko chcesz”. Pomyślałem, że najprzyjemniej będzie skończyć w środku, zwłaszcza, że bierze tabletki i ryzyko jest minimalne. Jak pomyślałem tak też zrobiłem – po chwili ciepła sperma z mojego penisa zalała wnętrze cipki mojej cioci. Po wytrysku posuwałem ją jeszcze przez dobrą chwilę aż mój penis całkowicie nie opadł. Wtedy ciocia obróciła się do mnie i powiedziała: „mamy jeszcze dobre pół godziny, dasz radę jeszcze raz?”. Ja jej na to odpowiedziałem: „przy Tobie dam radę jeszcze 10 razy”. Wtedy zaczęliśmy się całować, ostro, namiętnie, z języczkiem. Przeszliśmy do dużego pokoju i oboje położyliśmy się na łóżku. Ja położyłem się na plecach natomiast ciocia okrakiem objęła moją głowę tak, że jej cipka znajdowała się tuż nad moją twarzą. Z jej wnętrza wypływała nadal moja sperma po ostatnim wytrysku, którą językiem starałem się rozsmarować po jej cipce liżąc ją głęboko. W tym czasie ciocia ssała mojego penisa, który znowu był gotowy do działania. Tak właśnie kochałem się z własną ciocią w pozycji 69. Po kilku minutach wspólnego seksu oralnego ciocia zeszła z mojej twarzy i usiadła okrakiem w okolicach mojego krocza. Następnie wsunęła mojego penisa do swojej cipki i zaczęliśmy się kochać w pozycji na jeźdźca. Ciocia galopowała na moim penisie, jej biust podskakiwał w rytm pchnięć. Ta pozycja spowodowała, że znowu poczułem falę zbliżającego się orgazmu.
W pewnym momencie ciocia zaczęła bardzo głośno jęczeć, przyspieszyła tym samym swoje ruchy. Na penisie poczułem raz za razem uściski jej pochwy. Tak, to był jej orgazm. Galopowała tak jeszcze przez chwilę po czym położyła się na mnie a mój penis nadal znajdował się w jej cipce. Powiedziała: „dawno nie było mi tak dobrze”. To był dla mnie ogromny komplement no bo jak to? Prawiczek z małym penisem dał taką rozkosz doświadczonej kobiecie? Nonsens. A jednak. Spojrzałem na zegarek, wujek z Adamem mieli być za 10 minut więc najwyższy czas żeby się ubrać i doprowadzić „do porządku”. Ciocia zeszła ze mnie ale widząc, że mój penis nadal jest sztywny złapała go dłonią i zaczęła masować. Ja leżąc nadal na plecach czułem zbliżający się orgazm. Gdy sperma już niemal wypływała z mojego penisa ciocia włożyła go do ust i spiła całą dawkę wylizując mi żołądź do „sucha”. Myślałem, że spermę połykają kobiety jedynie na filmach bo tak jest bardziej podniecająco dla ich odbiorców jednak myliłem się – ciocia bez zająknięcia połknęła wszystko co zlizała z mojego członka. Następnie oboje poszliśmy do łazienki aby się umyć. Tak naprawdę zdążyliśmy się umyć, ubrać i zaścielić łóżko jak do domu wrócił wujek z Adamem. Przywitaliśmy się i Adam zaproponował, że możemy już jechać bo robi się późno i może nie być miejsca nad jeziorem. Przytaknąłem na jego propozycję i razem wyszliśmy z domu. Gdy wychodziłem powiedziałem do cioci i wujka „cześć” na co ciocia odpowiedziała „do zobaczenia”. Wiedziałem, że w tej odpowiedzi był jakiś podtekst i nie była to ostatnia przygoda z ciocią Joasią.
Dodaj komentarz