Nie byłem w szkole od dwóch tygodni, więc postanowiłem odwiedzić koleżankę i spytać o lekcje itd. Ubrałem się i wyszedłem. Drogą myślałem o różnych rzeczach, min. O seksie, i o Karolinie czyli tej koleżance.
Spóźniłem się i kiedy wszedłem, wszyscy już siedzieli wokół niskiego stolika.
- Dobrze, że jesteś. Nie czekaliśmy na ciebie i już pijemy kawę- powiedziała ciocia Lusia.
Uśmiechnąłem się dość kwaśno. No tak kolejna nudna kawka u cioci pomyślałem.
o obejrzeniu filmu zaczęła rosnąć moje zainteresowanie siostrą. W tym czasie miała dziewiętnaście lat i co nagle mnie uderzyło była bardzo atrakcyjną młodą kobietą. Iwona, miała długie ciemne włosy, była bardzo szczupła. Miała piękne i długie nogi, co wcześniej stwierdziłem była bardzo ładnie opalona.
Był upalny lipcowy dzień, umówiłem się na piwo z kolegą. Przyszedł punktualnie z siateczką zimnych browarków.
Spożywaliśmy sobie w spokoju piwo, oglądaliśmy filmiki na youtube, było dość sympatycznie. Po kilku piwach kolega wyszedł na balkon i z szelmowskim uśmieszkiem zaczął zaczepiac moją, dość ładną sąsiadkę. Jest to kobieta w wieku około 35 lat, ma męża, dwóch synów.
Było ciepłe, lipcowe przedpołudnie. Miałem wtedy 15 lat, uczęszczałem do gimnazjum przez co aktualnie miałem wakacje. W moim mieście, w innej dzielnicy mieszkał mój kuzyn z rodzicami.
Utrzymywaliśmy bardzo dobre relacje, często wzajemnie się odwiedzaliśmy i razem spędzaliśmy ten wakacyjny czas.
Było zimne, grudniowe popołudnie. Za oknem robiło się ciemno, a temperatura nie zachęcała do jakiegokolwiek wyjścia. Miałem wtedy 17 lat, mieszkałem z ojcem w bloku w spokojnej okolicy. Tamtego dnia od rana nie mogłem zebrać myśli – miała nas odwiedzić moja rok młodsza kuzynka, Aneta. Była to 16-letnia kobieta, która swoim wyglądem odstawała, oczywiście pozytywnie, od swoich rówieśników.
Paweł był dorastającym chłopcem. Miał 17 lat, nie dawno zdał prawo jazdy. Jego macocha, 37-letnia Joanna ucieszyła się, bo właśnie miała w sobotę jechać na ślub swojej młodszej przyjaciółki. Było to w innym mieście. O trzy godziny jazdy samochodem. Sama nie miała prawa jazdy, a mąż Henryk nie mógł jej zawieźć. Musiał być tego dnia w pracy. Postanowili więc, że Paweł ją zawiezie. To będzie jego pierwsza tak daleka trasa.
Miałem wtedy 25 lat. Od jakiegoś czasu, mimo bycia w związku z kobietą, potajemnie byłem zarejestrowany na jednym z popularniejszych portali randkowych „Strefa Randek”. Miałem tam swój profil, na który co jakiś czas wrzucałem zdjęcia, wszystkie o charakterze mocno erotycznym.